piątek, 26 września 2008

Anzei

Anzei znaczy „biały”.
Dzieci wołają „anzei !” i machają, jak idziemy drogą … starsi szepczą „anzei” między sobą i obserwują nas, jak idziemy drogą … dzieci wołają „anzei !”, jak przybiegną na misję i chcą żebyśmy wyszli się bawić … ANZEI znaczy „biały”.

Dla tych dzieciaków co skaczą i klaszczą anzei jest kompanem do zabawy, anzei gra z nimi w łapki, łaskocze, śpiewa i śmieję się; anzei nosi na rekach, robi karuzelę, gra w piłkę; anzei obroni przed kolegą czy koleżanką, pogłaszcze po głowie. Anzei ma kolorowe kredki, balony i cukierka w kieszeni. Dla tych naszych dzieciaków anzei jest po prostu anzei…

Dla niektórych starszych co znają lub pamiętają - anzei jest zły. Anzei sprzedał pradziadka, anzei sprzedał dziadka; anzei kupił babcię, anzei kupił prababcię; anzei wykorzystał siostrę, anzei ….. Dla tych starszych ludzi, ale i dla dumnej młodzieży anzei nie jest niczym dobrym. Kojarzy im się z kolonią, okupacją, niewolnictwem i ciężką pracą. Tu w Togo niemal każdy anzei to dla nich Francuz, a oni nie lubią Francuzów… tak jak my Niemców czy Rosjan – nie ma się co dziwić i oszukiwać. Można im tłumaczyć, że my nie „żabojady”, ale po co? I tak człowiek czuje się wystarczająco dziwnie ze swoim kolorem skóry, jakby nosił na barkach brzemię setek lat niewolnictwa. Bo to anzei zrobił z nich niewolników. Nie ważne kim był – był biały.


Nie piszę tego dlatego, że coś jest nie tak. Wręcz przeciwnie – kiedy spotykamy się z sympatią tych ludzi, kiedy pozdrawiają nas, podają nam rękę z szacunkiem i życzą dobrego dnia – wtedy białego ogarnia ten dziwny smutek i wyrzut sumienia. Bo spotyka na swojej drodze człowieka biednego, człowieka ubogiego, człowieka z raną na duszy, być może chorego i głodnego … ale pełnego szacunku i miłości bliźniego pomimo, że z ręki białego doświadczył może wiele zła. Prawda – nie tylko anzei bił, zabijał, okradał i gwałcił! Często robił to też Czarny brat. Ale inaczej pamięta się swojemu, a inaczej obcemu – panu i władcy na krańcu świata.

Anzei znaczy „biały”.

1 komentarz:

Basinek pisze...

"Wzruszyła mnie Twoja historia"...:*

P.S. KOCHAMY WAS, ŚCISKAMY NAJMOCNIEJ JAK TYLKO SIĘ DA I PRZESYŁAMY MOC UŚMIECHÓW!

:* :* :* :* :* :* :* :* :* :*